|
www.braterskieprzymierze.fora.pl Witaj Nieznajomy! Trafiłeś właśnie na forum Braterskiego Przymierza! Klanu z zasadami i historią! Poznasz tutaj kilku ciekawych ludzi i weźmiesz udział w sesjach fabularnych. Po prostu zarejestruj się albo napisz do Przywódcy na gg. Nr: 10358881. ZA BP!!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angevil
Gość
|
Wysłany: Śro 20:02, 21 Sty 2009 Temat postu: Podanie: Angevil |
|
|
1 ) *Szedł kolejny dzień z rzędu przez te ziemie, co chwila natrafiając na jakiegoś potwora do ubicia. Było coraz ciężej, nie mógł znaleźć czasu na odpoczynek, powoli dopadała go senność i zmęczenie. Coraz częściej wydawało mu się, że słyszy głosy, do tego krasnoludzkie. Przestał ufać swoim oczom, gdy widział krasnoludy niosące drzewo z lasu. Przymknął je na chwilę, kontynuując swoją podróż i wpadając na drzewa wyjątkowo rzadko. Po chwili potknął się o konar drzewa, utrzymał jednak równowagę. Otworzył oczy i zobaczył, że to pozostałość po wyrąbanym drzewie, a do tego, że znajduje się w cieniu, chociaż dopiero kilka godzin temu wzeszło słońce. Obrócił się w prawo i zobaczył przed sobą Twierdzę. Nie wierzył własnym oczom, dlatego stanął na wprost niej i głośno zakrzyknął*
Czy to już mój koniec? Przecież to nie jest możliwe, aby stała tutaj ta wspaniała Twierdza! Niech ktoś mi odpowie, czy ja już do końca zwariowałem?
*Stanął tak i czekał, aż przyjdzie odpowiedź, choć domyślał się, że nic takiego się nie stanie*
//Przepraszam za zmianę koloru, ale pomarańczowy wydawał mi się mało czytelny...//
][ ) ID:68
3 ) Imię:Angevil
4 ) Rasa:Krasnolud
5 ) Klasa:Wojownik
6 ) Dni W Krainie:509
7 ) Poziom:15
8 ) Grasz fabularnie czy mechanicznie? Głównie gram mechanicznie, ale w razie potrzeby potrafię fabularnie
9 ) Czym się zajmujesz oraz w jaki sposób zarabiasz? Zajmuje się ubijaniem potworków, tak zarabiam, chyba że mam mały poziom i brakuje pieniędzy na naprawę sprzętu *wywala język*
10 ) Dlaczego chcesz do nas dołączyć? Dostałem zaproszenie od Beron'a Heavyhand'a i z chęcią chciałbym je przyjąć
11 ) Co możesz nam zaoferować i czego od nas oczekujesz? Zaoferować mogę swoją pomoc, silną rękę i w razie potrzeby oraz bez niej pomoc finansową, ale prawdopodobnie w troszeczkę późniejszej fazie gry... A oczekuję dobrej zabawy *puszcza oczko*
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:45, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
*Wracający do Twierdzy Khaagar ze zdziwieniem spojrzał na gościa, który nienormalnie przecież mówi do budynku, który jest siedzibą Przymierza* Eee... ;/ Pan coś potrzebuje? *Spytał przybysza Khaag*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Khaagar dnia Śro 23:46, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angevil
Gość
|
Wysłany: Czw 0:47, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
*Gwałtownym ruchem obrócił się, zarazem cofając się, by móc się lepiej przyjrzeć miejscu, z którego dobiegł głos. Nie był do końca pewien, czy dobrze widzi i czy znowu mu się nie zdaje, że widzi kogoś, kogo nie ma.*
Czy ja dobrze widzę tutaj Twierdzę oraz Ciebie, bracie? Wybacz, zbyt wiele dni nie spałem, nie myślę do końca logicznie... Proszę, daj mi znak, dzięki któremu uwierzę, że dobrze widzę i słyszę...
*W oczekiwaniu zacisnął mocniej pięści, gotów do czegokolwiek, cokolwiek by się stało*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canavar
Długobrody
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:55, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Can wyszedł rozprostować kości, i przed bramą zobaczył kolejną postać która szuka czegoś.. Czego ci trzeba przybyszu? I nie rób takiej bojowej postawy, bo Khaagar ci może jedynie pomóc zakrzyknął po czym roześmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:12, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
[jutro dopiszę się fabularnie. Tylko chciałem coś wyjaśnić ^^ Ten kolor pomarańczowy, czy niebieski... to nie ma być kolor całego opowiadania! -_-" To tylko kolor tego pierwszego zdania, którego tu nie wkleiłeś. Cholera, większość ludzi ma z tym kłopoty. Trza czytelniejszy przykład napisać. Tak samo z tym podkreśleniem Podkreślone mają być tylko pytania, przeca wg przykładu no.. No ale nic, trudno. Wkleję do tematu z przykładem cały prawidłowo utworzony post i będzie dobrze :] ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:16, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Aaa... Znak? No dobra...- Wziął kamulca, rzucił w przybysza, tak żeby się zorientował w rzeczywistości. -Teraz już wiesz, że to real? Czy powtórzyć doświadczenie?-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angevil
Gość
|
Wysłany: Czw 11:05, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Au!
*Szybko zaczął pocierać swoją głowę w miejscu, gdzie oberwał kamieniem, trochę za twardym i trochę za mocno*
Ok ok, kapuje, poznaje rzeczywistość. Nie trzeba powtarzać, zaprawdę możesz odłożyć następny kamień.
*Teraz zwrócił się do przybysza, który wyszedł z Twierdzy*
Dziękuję, ale Twój przyjaciel już mi pomógł... A tak właściwie...
*Zwrócił się teraz do obu*
... to gdzie ja jestem? I czemu widzę tutaj przed sobą tą wspaniałą Twierdzę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angevil
Gość
|
Wysłany: Czw 11:08, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
//Jak zwykle zapomniałem dopisać czegoś w poprzednim poście O tak, przydałby się przykład, bo jednak nie wiedziałem, co mam dokładnie zrobić, a przykłady nie do końca mi pomogły, gdyż, no powiedzmy, z braku czasu sprawdziłem kilka i żaden nie wyglądał tak jak trzeba Przepraszam za tą niedogodność i pomyłkę Miłego dnia wszystkim //
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canavar
Długobrody
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:39, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
[offtop w kwadratowych nawiasach, tak by było przejrzyściej] Can podszedł nieco niżej i powiedział przybyszowi Witaj W twierdzy Braterskiego Przymierza. Teraz ty powiedz nam jak nas znalazłeś i dlaczego takiś zaspany? Jeśli nie wiesz gdzie jesteś to niedługo wyruszamy z wozami do miasta by sprzedać nasze wyroby, mógłbyś pojechać z nami by dotrzeć do Wrót
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angevil
Gość
|
Wysłany: Czw 19:41, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
*Powoli, spokojnie się wyprostował i rozluźnił. Potrząsnął mocno głową, aby deczko się obudzić i odrzekł*
Chyba się zgubiłem, wędrując po tej krainie. Macie tutaj mnóstwo potworów, nie dały mi chwili wytchnienia, dlatego nie jestem wyspany. A tutaj...
*Wskazał Twierdzę*
...Znalazłem się dosyć przypadkowo... Odpowiadając na Twoją propozycję, chętnie wam potowarzyszę w waszej podróży.
*Uśmiechnął się i skłonił, o mało nie tracąc równowagi*
Me imię brzmi Angevil, cieszę się, że was spotkałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:19, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Odrzucił kamień z zadowoleniem podszedł do chłopocków -No w sumie mógłbyś jechać z nami. Tylko, z tego co widzę trochę chyba głodny jesteś co? Chodź zjemy coś i napijemy się dobrego krasnoludzkiego browaru.- Wskazał ręką na twierdzę i powoli zaczął iść w tym kierunku, przekonany, że przybysz nie odmówi jego zaproszenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 5:31, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Z twierdzy dobiegł was nagle jakiś głośny wrzask, który potoczył się echem. Następnie rozległ się odgłos tłuczonego szkła, albo ceramiki i jakieś kolejne niezrozumiałe z tej odległości wrzaski.
[Ale przeca wszystko masz w tym temacie i to w pierwszym poście Mini przykład zaraz pod gotowcem do skserowania. Wiem! Ulepszę ten formulaż. Zobaczycie jak.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:42, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Krang, przeglądał w swojej komnacie różne zwoje dotyczące innych gildii, gdy do jego uszu doszło pukanie do drzwi. Wejść! Zakrzyknął. Do pomieszczenia wszedł krasnolud, w zbroi łuskowej i z halabardą. Był to strażnik. Zamiótł brodą podłogę i rzekł: Nie mogłem znaleźć wodza, więc przyszedłem do ciebie, ambasadorze. Panowie, Canavar i Khaagar spotkali na drodze jakiegoś krasnoluda i właśnie zmierzają z nim do twierdzy. Pomyślałem, że chętnie do nich dołączysz. Krang, uśmiechnął się szeroko. No, pewnie, że chętnie. Dobra robota żołnierzu! Poklepał krasnoluda po plecach. Idź do kucharza i najedz się tam do syta, a potem wracaj na stanowisko. Ja teraz pobiegnę na spotkanie moich przyjaciół i gościa. Strażnik, zadowolony ze swojej nagrody, ukłonił się i pobiegł sprintem w stronę kuchni. Krang, natomiast szybkim krokiem udał się przed twierdzę. Kiedy wyszedł po za obręb murów, dostrzegł sylwetki trzech krasnoludów, zmierzających w te stronę. Ucieszony, ruszył ku nim. Po chwili, stanął przed nimi. Canavarze, Khaagarze, kogo do nas prowadzicie? Popatrzył z zainteresowaniem na trzeciego krasnoluda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krang dnia Pią 15:43, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:02, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przez moment uspokoiło się, lecz gdy Krang wyszedł na spotkanie krasnoludom, kolejny ryk wściekłości rozległ się po okolicy. Z tąd dało się już nawet rozróżnić poszczególne przekleństwa. A najdziwniejsze było to, że ryk ten dochodził z którejś z wież i należał chyba do krasnoluda...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pią 17:04, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angevil
Gość
|
Wysłany: Pią 19:00, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
*Odetchnął z ulgą widząc odrzucony kamień. Na zaproszenie energicznie pokiwał kudłatym łbem i podążył za Khaagarem, jeśli dobrze zapamiętał, jak go nazwał drugi krasnolud. Myśl o posiłku nie zakłócił mu nawet głośny wrzask. Miał nadzieję, że już nikt nie przerwie mu marszu ku jedzeniu, a tu jednak wyszedł jeszcze jeden. Ile ich tutaj jest, pomyślał. Nie wiedział, czy ma odpowiedzieć na pytanie, aczkolwiek kolejny wrzask przerwał jego przemyślenia.*
Jestem Angevil, ale zaczynam się obawiać, bo jeżeli traktujecie każdego gościa w taki sposób, że aż wrzeszczy w niebogłosy, to może poproszę tylko o wskazanie drogi do miasta.
*Z przerażeniem próbował zlokalizować miejsce, z którego wydobywały się krzyki.*
[O tak, teraz dużo lepiej i czytelniej ;P]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|