Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dargrim Battleheart
Żółtodziób
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:05, 25 Sty 2009 Temat postu: Polowanie na trolle [zwykła] |
|
|
*Dzień powoli przemieniał się w noc. Po śladach łatwo było stwierdzić, że kompania zbliża się do poszukiwanego trolla, lecz z powodu całodniowego pościgu khazalidzi postanowili rozbić obóz i odpocząć chwilę. Po rozstawieniu namiotów i rozpaleniu na środku obozu ogniska krasnoludy usiadły do skromnej wieczerzy. Gdy ich brzuchy zostały chociaż w części wypełnione, każdy wyciągnął antałek lub bukłak i w obozie uniósł się gwar brodaczy, wśród którego dał się słyszeć głos Dargrima.* Głowi mnie to od rana, co wy właściwie robicie tak daleko na północy panowie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:35, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Krang upił spory łyk z manierki pełnej miodku i zwrócił się Dargrima. Patrolowaliśmy okolice. Często to robimy. Niektórych spraw nie można powierzyć zwykłym strażnikom. Często nam się zdarza spotykać krasnoludy takie, jak ty, które mają jakiś problem. Chętnie wtedy pomagamy, a przy okazji mamy szansę sprawdzenia się i przeżycia ciekawej przygody. Czasami z wdzięczności dostajemy nagrody. W twierdzy jest dużo pracy, ale krasnoludy ze wszystkich stron, napływają do nas takimi falami, że czasami nasza klanowa elita może się wybrać na inspekcje swoich ziem. Roześmiał się i mrugnął do Darga. A co skłoniło cię do polowania na tego trolla i jak w ogóle tutaj trafiłeś? Kontynuował rozmowę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krang dnia Wto 18:37, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dargrim Battleheart
Żółtodziób
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:13, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
*Odpalił fajeczkę od ogniska i popykał kilka razy.* A tak się składa, że poprosili mnie o to wieśniacy. Obiecali sowitą nagrodę za łeb bestii, ale po stanie wsi szczerze wątpię w ich szczodrość. *Zamyślił się chwilkę wpatrując w płomienie ogniska po czym kontynuował.* No, ale cóż odwrócić się tyłem nie lza, a i dla rozrywki oraz wprawy można takiego trolla ubić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:56, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Krang zamilkł. Patrzył przez jakiś czas, jak płomienie pochłaniają gałęzie. Powinniśmy opracować jakąś taktykę walki z tym trollem. Ktoś ma jakiś pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:57, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Ogień. - Beron dorzucił gałązkę do paleniska i wyciągnął zeń jakiś grupszy patyk, który palił się na jednym z końców. - Ogień lub kwas. To pozbawia ich zdolności regeneracji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Czw 4:47, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:40, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Krang na to uśmiechnął się. Nie mam co prawda kwasu, ale pomyślałem, że przyda się to. Poszperał chwilę w swoim plecaku i pokazał swoim towarzyszom kilka pochodni. Nie myślcie, że są to zwykłe patyki nasączone naftą. Nasz klanowy kapłan, Bloin rzucił na nie zaklęcie, dzięki któremu będą się palić przez cała godzinę i trudniej będzie je zgasić. Łapcie. Rzucił Dargrimowi i Beronowi pochodnie. Skoro mamy już wszystko ustalone, to chyba możemy ruszać. Podniósł się z ziemii,otrzepał, poczym zarzucił sobie swój plecak na plecy i sprawdził czy młot łatwo wysuwa mu się zza pasa. Na plecach miał stalową tarczę, a na ramieniu zawieszony rzemień, który przechodził mu w poprzek klatki piersiowej tak, aby znajdująca się na jego końcu kusza, opierała się o biodro krasnoluda. Dargrimie, ty znasz drogę do jaskini trolla. Prowadź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:47, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Beron popatrzył srzywiony na Kranga i rzekł.
- Ja też uwielbiam noc, zarówno, jak i dzień, lecz teraz jestem zmęczony całodzienna wędrówką. Proponuję dziś przenocować i ruszyć z rana. Przy okazji upieczemy tego dzika, cożeśmy go upolowali dziś i napijem się trochę. A jeśli zapach sprowadzi trole, to tym lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Czw 4:47, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:52, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Krang nie chciał ustąpić. A ja powiem tak. Jeśli ten troll, kręci się gdzieś niedaleko, nie chciałbym go spotkać nie przygotowawszy się uprzednio. Dlatego będe za tym, aby od razu go załatwić. Odrzekł twardo swojemu wodzowi. Wszyscy znali upór krasnoludów, a Krang nie był wśród nich wyjątkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:21, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Beron też nie był wyjątkiem i trzymał się swego.
- Najpierw wolałbym coś zjeść i wypić na wzmocnienie. Nie wiem, jak ty, ale ja nie chciałbym osłabnąć w walce...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Czw 5:21, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 5:32, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Od dobrej godziny nic nie robimy, tylko jemy i pijemy, ale dobrze. Ty jesteś wodzem. Trochę rozgoryczony, Krang rzucił swój ekwipunek na ziemię i począł wpatrywać się w płomienie, wyobrażając sobie czekającą ich walkę z trollem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dargrim Battleheart
Żółtodziób
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:02, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
*Do tej pory siedział cicho, ale teraz postanowił się odezwać.* Nie ma co się kłócić panowie, troll się nażarł, więc teraz pewnie odpoczywa sobie w jaskini, powinniśmy iść jego przykładem. *Zrobił przerwę, by popykać sobie fajeczką.* Nie ma co się rzucać na głodniaka, a przy okazji chyba mam gdzieś tutaj...*Zaczął przeszukiwać swą torbę.* Aaa jest! Wziąłem ze sobą kilka flaszek kwasu. *Wyciągnął sześć flakoników i obdzielił między towarzyszami.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:14, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Doskonale. Teraz będzie zdecydowanie łatwiej. Odebrał flakony od Dargrima i ostrożnie włożył je do plecaka. Nie chciał, aby się rozbiły podczas walki na jego plecach. Krang, jeszcze przez jakiś czas patrzył się w płomienie, po czym rzekł cicho sam do siebie. A co mi tam. Pogrzebał chwilę w swoim plecaku i wyciągnął z niego: manierkę z piwem, soloną wieprzowinę i pół bochenka chleba. Zaczął pałaszować jedzenie ze smakiem od czasu do czasu pociągając z manierki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:37, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Beron oskórował dzika, ponieważ jego twarda, gruba i owłosiona twardymi włoskami skóra nie nadaje sie do jedzenia.
- Wykorzystamy jako wabik na trola. - Rzekł Beron rzucając skórę na ziemię, jak szmatę. Nabił świnię na patyk, który przewiesił nad paleniskiem. Co jakiś czas doglądał zwierza i obracał na boki. Po jakimś czasie tłuszcz zaczął kapać do ognia z sykiem. W powietrzu unosił się przyjemny zapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dargrim Battleheart
Żółtodziób
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:11, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
*Wieczerza minęła szybko acz wesoło. Po posiłku krasnoludy dorzuciły do ognia, by nie zgasł przez noc i ułożyły się na wcześniej przygotowanych posłaniach. Następnego dnia, z samego rana rześcy i wypoczęci zebrali swoje manatki i dziarskim krokiem ruszyli przez las. Połamane gałęzie i krzaki wdeptane w ściółkę potwierdzały, że idą w dobrą stronę. W pewnym momencie Dargrim przemówił.* Dobra troll już blisko, zostawcie zbędny balast pod tym drzewem i przygotujcie się. *Po czym sam zrzucił z ramion plecak, zatknął fiolki z kwasem za pas oraz sprawdził stan swojej broni.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Krang podczas przeprawy przez las schował swoją zbroję do pleceka. Teraz ją wyjął i nie spiesząc się założył na siebie. Swój młot bojowy ujął w jedną ręke, a pochodnie w drugą. Fiolki z kwasem i pochodnie zatknął za pas. Przypiął do ramienia swoją stalową tarczę, a kuszę przerzucił przez ramię. Gotowy do walki wyprostował się i położył swój plecak pod drzewem. Pociągnął ostatni łyk miodu, aby dodać sobie otuchy. Bierzmy się za tego trolla.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krang dnia Czw 20:52, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|