www.braterskieprzymierze.fora.pl

Canavar

No chyba 3 takie były dodatki. Eh widać, że gra nie z twoich czasów Very Happy

Jak to wychodziło to jeszcze prenumerowałem CDA

Krang

Jak już wcześniej wspomniałem, u mnie wcześniej było HOMMIV.

Canavar

Wiem. VI też było fajne. Najbardziej to chyba chaos lubiłem

Krang

Bo czarne smoki mocne były, ale osobiście preferowałem ład. Tylko jedna jednostka nie walcząca na odległość, krasnoludy. Very Happy

Canavar

Tam lubiłem ogólnie ten zamek, bo miał limat

Krang

Miałem fajny sposób zdobywania zamku ładem, jeśli grałem z komputerem. Kiedy wybiłem mu już wszystkie jednostki strzelające, a nie przebilem się jeszcze przez bramę, to dżinami rzucałem czar kopiowania i tworzyłem kopie tytanów. kiedy skończyła mi się mana wysyłałem tych tytanów do walki wręcz, bo nie mogli strzelać i zamek prawie na 100% zdobyty. Very Happy

Canavar

Fajny jeszcze był zamek z cyklopami...walka chyba

Krang

Całkiem niezły, tylko szkoda, że nie miał czarów, które były mocno wypasione w tej części.

Canavar

Ale cyklopi nadrabiali:D Miałeś 10 cyklopów i kładłeś każą jednostkę Very Happy

Khaagar

Tu się nie wypowiem, bo w 4 nie grałem

Canavar

Ja grałem w każdą część

Krang

Ja nie grałem tylko w pierwszą część i w dodatek do piątki Dzikie Hordy. Drugą część ledwo pamiętam, bo grałem tylko raz, kiedy miałem coś koło 4 lub 5 lat.

Canavar

!!! Przez was coś mnie wzięło i ściągam III i IV wersje kolekcjonerskie.

BeronHeavyhand

Ale wy jesteście cieniasy :] Ja w herosów gram od urodzenia :] I mogę ze śmiałością stwierdzić, że nie spotkałem osoby lepiej grającej w H ode mnie ^^ Lodowy zamek Khaaga w cale nie jest dla początkujących. To Zamek ludzi jest dla początkujących. Zamek jest najprostrzy, zawsze nim wygrasz. Najtrudniejszym za to jest Cytadela z hydrami. To jest najcięższy zamek, ale [supcio] klimatyczny. Nim też oczywiście wymiatam Very Happy

A moim ulubionym zamkiem w H4 jest Moc. To barbarzyńcy. Czwórka jest bardziej zrównoważona niż III, ale zamek, który jest NIBY najsłabszy w czwórce, jest moim ulubionym i innym nie potrafię tak wymieść, jak nim Very Happy

Moc wymiata. Żadnej [wali mi spod pach] magii, tylko siła i wojownicy! Moi bohaterowie potrafią po niedługim czasie rozpierdalać całe legiony bez armii, a mag żeby tak potrafił, to musi być na 3x większy lvlu :] Chciałbym się kiedyś z Wami zmierzyć, ale byście oberwali w dupę Very Happy

Ja zawsze na najtrudniejszym jadę Very Happy

Krang

To się nazywa skromność Blue_Light_Colorz_PDT_08