Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:03, 21 Paź 2008 Temat postu: Świątynia Moradina |
|
|
Świątynia Moradina - ogromna, na wpół podziemna hala, gdzie urzęduje kilku krasnoludzkich kapłanów. Jest ona oddalona trochę od głównej promenady, parę kroków poza miastem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Wto 0:04, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:35, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Krasnolud wszedł do świątyni. Podszedł do kapłana, który wyglądał mu na zwiechrznika innych, gdyż miał siwą brodę i sprawiał wrażenie, jakby miał już conajmniej 200 lat za sobą. Witaj, Bracie. Krang zamiótł swoją brodą podłogę. Tak, jak ty jestem kapłanem, tylko że początkującym. Chciałbym się dowiedzieć czy mogę od was kupić ][ sztuki kapłańskiego ornatu.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:55, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ach, witaj, witaj bracie! Choć, zapraszamy... - Krasnolud klepnął lekko Kranga w bark i pokazał drogę ku swojej kwaterze. - Chodź, tam cię poczęstuję jakimś udźcem, bo mizernie wyglądasz. A więc mówisz, że chcesz kupić ornaty, ta? A z kąd przyszedłeś? Z jakiego miasta? Bo nie sądzę, że z tego pobliskiego... znałbym cię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pią 12:57, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:43, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przyszedłem właśnie z tego pobliskiego miasta, ale byłem tam tylko przejazdem. Musiałem zakupić parę ważnych rzeczy. Wszystko już mam oprócz ornatu. Na wszelki wypadek kupiłbym ][, gdyby nie daj Moradinie coś się stało z jednym. Powiedział, po czym odgryzł wielki kawał mięsa z udźca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krang dnia Pią 13:43, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:53, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Smacznego kolego. - Kapłan wziął do ręki czarkę z miodem i upił łyka. Sam wgryzł się w mięcho i powiedział z zapchaną gębą. - Ornaty mamy po 5 sztuk złota, ale tylko dla kapłanów. Jesteś krasnoludem, więc nie widzę większego sensu w sprawdzaniu cię. Jeśli jednak pokażesz na co cię stać, to przyjdź do mnie, a pokarzę ci pewną zbroję, którą odsprzedam dość tanio, jak na taki bezcenny artefakt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:36, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Krang wyjął sakiewkę z pieniędzmi i szybko odliczył 10 sztuk złota. Wręczył należność kapłanowi. Jeśli chodzi o tą zbroję, to z chęcią bym ją kupił, ale moje środki finansowe narazie mi na to nie pozwalają, więc może w przyszłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:38, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- O tak... pewnie, że w przyszłości... na razie jesteś zbyt mało doświadczony i masz za mało ważny, żeby móc nosić takie cudo. - Kapłan pomachał powoli kawałkiem udźca, jak palcem, ugryzł jeszcze kawałek, upił łyk i następnie zawołał kogoś. Po chwili inny krasnolud wszedł do sali, a kapłan rzekł. - Przynieś dwie zwykłe szaty. Wiesz skąd... no jak to nie wiesz? No z magazynu a skąd, ze śmietnika?! - Krasnolud zwrócił się z powrotem do Kranga. - Nowy jest. - Wykonał gest, jakby to było nieważne i po chwili dodał niedbałym tonem. - Chcesz zobaczyć tę zbroję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:56, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Będe zaszczycony. Powiedział i się uśmiechnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 3:12, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- No to chodź. - POwiedział grubas i wytarł dłonie o szmatkę. Wydłubał sobie "małym" palcem coś z zęba i zjadł to, po czym wstał i zaprowadził khazada do zbrojowni. Ich oczom ukazała się piękna zbroja.
- Oto Błękitny pancerz z Gór Kryształowych Mgieł. Raczej pożądny.
. W pierwszejchwili pancerz sprawia wrażenie, że został wykonany na krasnoluda. Z daleka wygląda, jak stworzony z łusek błękitnego smoka. W rzeczywistościjest to mistrzowsko wykonana zbroja łuskowa, emaliowana tak, że przypomina smocze łuski.
- I jak? - Zapytał zniecierpliwiony kapłan, patrząc na wgapionego w zbroję krasnoluda. - Podoba się? Jej cena rynkowa wynosi dwadzieścia tysięcy, dziewięćset... sześćdziesiąt sztuk złota dokładnie.
[Zapewnia premię z usprawnienia +3 do Klasy Pancerza (co z premią z pancerza +4 dale w smie +7) i odporność na elektryczność 15.]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Wto 3:18, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:04, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Na Moradina! To najwspanialsza zbroja jaką widziałem. Nawet nie śmiem marzyć, żeby ją nosić. Jeśli wolno spytać. Skąd się tu wzieła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:43, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ha! Ta zbroja tak naprawdę nie ma zbyt ciekawej historii... założyciel tego miejsca był bardzo bogaty, gdyż zanim się osiedlił tutaj, był poszukiwaczem przygód... prowadził awanturnicze życie. Ale jako kapłan, nie jako rozbójnik. Pewnego razu zamówil u pewnego krasnoludzkiego kowala - bardzo utalentowany typek - i zbroja przyjechała z północy. Teraz wisi tutaj i czeka, aż ktoś godny ją założy i - co najważniejsze - zapłaci za nią. No ale... że to nie Mirabar, ani Dolina, to ciężko o brodacza, który by spełniał te kryteria.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pią 1:44, 12 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:27, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałbym móc jeszcze porozmawiać i podziwiać cuda tej świątyni, jednkaże naglą mnie ważne sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:31, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- A więc nie zatrzymuję Cię podróżniku! Idź i walcz dla Moradina. Pokaż, na co stać Kowala Dusz i nie daj się długołapym dwunogom. - Kapłan poklepał po ramieniu Kranga, kierując się ku wyjściu ze zbrojowni, która była lekko pod ziemią - jak kiepska, człecza piwnica. Krang jednak niechętnie ruszył i gdy kapłan zobaczył minę krasnoluda, zapytał. - Eee... Coś jeszcze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:35, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Została jeszcze mała sprawa. Chciałbym wziąć ze sobą ornaty, które kupiłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:17, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kapłan popatrzył zaskoczony na Kranga. - To jeszcze ci ich nie dałem?! Nowy! Gdzie te ubrania, dla naszego gościa!? Grzebulec cholerny... Wybacz przyjacielu, ale tak to jest z nowymi, nie potrafią się poruszać po świątyni. Zaraz powinien je przynieść... tak w między czasie. Masz jakiś kapłański znak Moradina? Może też chcesz kupić? Mamy różne, od zwykłych drewnianych symboli, po złote z misterną obróbką. Sprzedam ci taniej, niż te handlarzyki w mieście. A... no i ja nie mam kradzionych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|