www.braterskieprzymierze.fora.pl

BeronHeavyhand

Kowal kuje tutaj bardzo różnorodną broń i pancerze.

Dimbo

Do kowala przyszedł gnomek Dimbo Dzień dobry! Można może kupić u Pana lekką kuszę i 80 sztuk bełtów?

BeronHeavyhand

- Witaj gnomie! Niestety ja nie robię kusz. Ale bełty akurat mam. 80? Zwykłych, ząbkowanych, hakowatych czy rozczapirzonych? Po takie z ładunkami ognia alchemicznego lub z ładunkami kwasu to już do tego gnoma obok. To wybierz sobie, ale za wszystkiem jednakowa cena: za 80 bełtów 8 sz.

Dimbo

Poproszę 14 rozczapirzonych, 13 ząbkowanych, 13 hakowatych i 40 zwykłych.

BeronHeavyhand

Kowal ze zdziwieniem odliczał bełty i wsadzał je do jednego kołczanu biodrowego. - Proszę. Zazwyczaj strzelcy zaopatrują się u mnie w jeden konkretny rodzaj pocisków... no ale cóż. Wiem, że gnomy lubią ekstrementy... yy, eksperymenty. Coś jeszcze pan chce?

Dimbo

Nie. Potem wpadnę po topór

. Powiedział gnom i sobie poszedł zabierając kołczan.

BeronHeavyhand

- Topór. Chyba dla jakiegoś większego kolegi. Ten to nawet nie uniesie... - Zamruczał pod nosem licząc drobniaki.

Krang

Do kuźni wszedł krasnolud. Witaj, kowalu! Chciałbym nabyć u ciebie pare rzeczy, mianowicie: Tarczę, ciężką stalową, Młot bojowy, Zbroję łuskową i ze 100 bełtów. To chyba wszystko. Podał listę kowalowi.

BeronHeavyhand

- Hej, hej! Spokojnie i pokolei. Nie jestem maszyną. Tarcza ma być z kolcami, czy gładka? Normalna tarcza 20 sz, ze szpikulcami dodatkowe 10 biorę. To samo tyczy się zbroi. Zwykła łuskowa - 50 sz. Ze szpikulcami dopłacisz 50 sz, ale często opłaca się zainwestować. Już niejeden żołnierz wychwalał ten wynalazek.

Krang

Wezmę wersję klasyczne. Kapłani Moradina od kilkuset lat radzą sobie bez szpikulców, więc ja też sobie poradzę.

BeronHeavyhand

- Kapłan Moradina, co? A to przepraszam panie. Wyznaję Heironeousa, ale żywię szacunek do krasnoludów i ich boga. Ale przejdźmy do interesów, bo czas nagli. Za zbroję i tarczę...70 sz. Coś ty tam panie jeszcze chciał? Młot 12 sz, a bełty to za 10 sztuk jedno złoto biorę.

Krang

Krang zapłacił kowalowi 92sz, wziął swoje nowo nabyte rzeczy i wyszedł.

BeronHeavyhand

Kowal wziął zapłatę, przekazał zakupione przedmioty, po czym klient wyszedł bez słowa.
- No nie ma za co. - Rzekł sam do siebie i powrócił do roboty.

Canavar

Canavar wszedł pląsającym krokiem do przybytku. Witaj mości rzemieślniku. Mam dla Ciebie pieniędzy bez liku jeśli masz czego potrzebuję. Jak widzę nie specjalnie interesują Ciebie finezyjne bronie ale spróbuję. Masz może Panie rapier?

BeronHeavyhand

- Witaj człeku! Się pytasz, czy mam, jasne, że mam! A jak nie mam, to wykuję, ha! - Krasnolud wytarł ręce w czarną szmatkę i wygrzebał skądś, zza pieca kilka mieczy. Dwa z nich, to rapiery były różnej długości i grupości ostrza. - Który ci pasuje?