Autor Wiadomość
BeronHeavyhand
PostWysłany: Pią 12:28, 05 Gru 2008    Temat postu:

- Halo! - zawrzeszczał Beron wchodząc na wieżę. Dawno nie łaził po schodach i trochę się zmachał. - Kurna, dawno nie łaziłem po schodach i się trochem zmachał... Ympek! Żeś jest tu?! Jak nie, to poczekam, bo nie chce mi się złazić, a trochę miodu mam przy sobie... a w latrynie dopierom co był, więc mam czas! Ha!
Ympek Zielonolistek
PostWysłany: Czw 7:46, 09 Paź 2008    Temat postu:

Gnom szybko ŁAPS za książkę, i z pakunkiem prawie jego wielkości pognał, gdzieś w odmęty biblioteki.
Canavar
PostWysłany: Sob 17:50, 07 Cze 2008    Temat postu:

Masz tu zacny gnomie odsłonił lekko pakunek To księga którą otrzymałem od ojczyma nie wiem co to jest ani czemu ma służyć jednak myślę, że ty będziesz wiedział sam sobie przytakuje
Podejmiesz się tego? Od razu mówię, że ktoś tego bardzo poszukuje i ciągle mam wrażenie, że jest tuż za mną klęka i mówi na ucho Ymkowi Tylko nie rozpowiadaj nikomu co to jest Podaje ciężką księgę zawiniętą w szmatę i oddala się tak szybko jak się pojawił. Gdy już miał wyjść rzucił słowa Powodzenia I poszedł
Ympek Zielonolistek
PostWysłany: Sob 10:01, 07 Cze 2008    Temat postu:

Ympek podbiegł i spojrzał, cóż takiego ma w rękach nowo przybyły osobnik.
Canavar
PostWysłany: Pon 0:00, 02 Cze 2008    Temat postu:

Wszedł Canavar .... rozejrzał się po bibliotece i nagle zakrzyknął Kto tu urzęduje? Wyciągając ogromny pakunek ze swego plecaka Mam tu coś co pasuje do tego miejsca
Krang
PostWysłany: Sob 18:33, 03 Maj 2008    Temat postu:

Po chwili namysłu zdecydowal, że to dobra sugestia i poszedł szukać Belgara.
Krang
PostWysłany: Sob 14:18, 03 Maj 2008    Temat postu:

Prawda, wracam z latryny, ale ja jestem czysty! Szukam książki "Jak można się samemu obsrać", bo Belgar sam na siebie nasrał, a ja chce wiedzieć jak to możliwe!?

To może Belgara zapytaj a nie biednego Ympka?
Ympek Zielonolistek
PostWysłany: Sob 10:02, 03 Maj 2008    Temat postu:

-Co nie znaczy, że książki zabierają na własność. One są moje, a oni mogą je wypożyczyć. Poza tym, jak mi będzie prosto z latryny przychodził, to ja nie mogę.
BeronHeavyhand
PostWysłany: Sob 5:22, 03 Maj 2008    Temat postu:

Ale to biblioteka publiczna dla członków klanu ^^
Ympek Zielonolistek
PostWysłany: Pią 23:12, 02 Maj 2008    Temat postu:

To nie księgarni, tylko biblioteka. A "zasrańców" nie przyjmuję.
Krang
PostWysłany: Pią 23:06, 02 Maj 2008    Temat postu:

Do księgarni wszedł krasnolud z zamiarem znalezienia książki "Jak sie samemu obsrać i jak to później najszybciej usunąć"
Ympek Zielonolistek
PostWysłany: Czw 8:53, 01 Maj 2008    Temat postu:

Mam-rzekł Ympek do Dimba-, poszukaj w literaturze krasnoludzkiej. To są ich ulubione tematy...
Gość
PostWysłany: Czw 0:01, 01 Maj 2008    Temat postu:

Do pomieszczenia wlazł a raczej wtoczył sie [pedał]. Był, co mu sie nierzadko zdarzało, kompletnie napierdolony. Zataczając się chwycił jedną półkę coby nie upaść. - Ale oo.. so chozi? - powiedział tak na wstępie co prawdopodobnie miało znaczyć "dzień dobry"
Dimbo
PostWysłany: Śro 22:36, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Wszedł do pokoju Dimbo. Ympek, masz coś może o czyszczeniu latryny??
Dyptek Wielkouchy
PostWysłany: Nie 20:03, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Iiiiiiiiiiiiiii... Moje kurczaki! To już drugi wywalony w tym tygodniu! [kobieta lekkich obyczajów],cotojebane chamstwo!Kurwakurw(...) Wpienił się Dyptek i poleciał na poszukiwanie wywalonego drobiu...

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group