Autor |
Wiadomość |
Canavar |
Wysłany: Śro 22:41, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
Wpadł Can po całodziennym przebywaniu na arenie. Taaa gdzie by to położyć powiedział do siebie. Z plecaka wyciągnął 4 buteleczki, każdą w innym kolorze. Były to esencje żywiołaków z jakimi zmagał się tego dnia. Wrzucił je do skrzyni.
(Can lubi kolekcjonować swe trofea lecz tym razem chodziło o coś więcej niż same buteleczki z płynem.)
Po czym rzucił się na swe legowisko i zasnął. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Canavar |
Wysłany: Czw 0:07, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
Krasnolud zajęty był wydłubywaniem czegoś z kawałka drewna. Nie chcąc przerywać sobie, a widać było, że pochłaniało go to całego, machnął na znak powitania. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Krang |
Wysłany: Wto 22:09, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
Krasnolud zapukał i wszedł do pomieszczenia, nie czekając na "proszę". Zamknął dzrzwi i zapytał.Jesteś tu Canavarze? |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Canavar |
Wysłany: Wto 0:51, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
Canavar powrócił do swego laboratorium po ciężkim dniu. Zrzucił swój plecak na podłogę. Otworzył go i wyciągnął dość dobrej jakości futro które nie pochodziło z jakiejkolwiek znanej leśnikom zwierzyny. Ciekawe czemu ten wilkołak nie transmutował się po śmierci. z ironicznym uśmiechem powiedział do siebie. Rozłożył w kącie ową skórę dość pokaźnych rozmiarów. Z plecaka wyciągnął potem dwa kły z których jeden był kłem tegoż samego wilkołaka z tą różnicą, że kieł ten został wyrwany jeszcze za życia nieszczęsnego humanoida. Drugi wyglądał jak ząb nietoperza tylko, że nie widziałem nigdy tak wielkiego ( Schizofrenia- narrator mówiący sam do siebie[taki mam styl niestety]). Patrząc na "ząbek" Can roześmiał się w głos lecz po chwili przestał, zmarszczył brwi i rzucił na kamienną półkę ów przedmiot po czym z z irytacją w głosie powiedział - Głupi wampir.
Swój ekwipunek zdjął z siebie, z skrzynki wyciągnął jedną z buteleczek i zakrzyknął Za Arenę po czym z niepohamowaną radością opróżnił flakonik.
Po chwili czuł już się lepiej i nie przejmując się niczym ułożył się na skórze Jak to dobrze, że wilkołaki mają futro powiedział z uśmiechem i po chwili zasnął. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Canavar |
Wysłany: Pon 23:55, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Canavar odetchnął i począł ustawiać różne urządzenia na stołach przygotowanych przez któregoś z krasnoludów. Różne zwoje i receptury umieścił w skrzyni z metalu bez zbędnych zdobień i zamknął na klucz który ma zawsze przy sobie. Resztę rzeczy które zgromadził w swych podróżach poukładał na półce z kamienia którą sam wyciosał w skale ściany. Dość zmęczony ułożył się na podłodze i swym zwyczajem podłożył brodę pod głowę. Zasnął po krótkiej chwili. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Krang |
Wysłany: Pon 23:39, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
A więc jutro wieczorem będzie zabawa! Pójde poszukam Gryta, on lubi takie zabawy. No to do zobaczenia!-powiedział i wyszedł z pracowni Canavara. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Canavar |
Wysłany: Pon 23:37, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Z chęcią ale nie dziś zmartwiony odpowiedział. Mam kilka spraw które muszę jeszcze przemyśleć po chwili zastanowienia Ale jutro czemuż by nie mruży oko i śmieje się w głos |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Krang |
Wysłany: Pon 22:26, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Aha, trochę jeszcze poczekasz. Z tego co mówił Beron przed swoją wędrówką, to powinien wrócić za nieco ponad dwa tygodnie, ale jak w każdej przygodzie mogą się pojawić jakieś nieprzewidziane okoliczności. Wiesz co? Mam dla ciebie propozycje. Może poszlibyśmy do sali biesiadnej i wypili kilka twoich specjałów?-zapytał podniecony. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Canavar |
Wysłany: Pon 22:21, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Dzięki ale nie jest to tak potrzebne Uśmiechnął się pod nosem Zastanawiałem się czy mogę zająć trochę więcej ziemi pod swą uprawę lecz z tym to do Berona muszę sie udać |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Krang |
Wysłany: Pon 22:13, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Canavarze! Słyszałem, że podobno zaorałeś ziemię na klanowych polach uprwnych. Dowiedziałem sie też, że zrobiłeś to swoim toporem. Mogłeś użyć narzędzi klanowych znajdujących się w stodole, a ta z kolei stoi nieopodal naszej twierdzy, jak chcesz to mogę cię tam teraz zaprowadzić. Wtedy, będziesz wiedział na przyszłość, skąd brać narzędzia do robót rolnych. Co ty na to?-powiedział. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Krang |
Wysłany: Pon 20:58, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Berona jeszcze nie ma! O ile mi wiadomo nie wrócił jeszcze ze swojej osobistej wyprawy. A tak w ogóle dzięki za te drugą buteleczkę. Łykne sobie przed spaniem to bede miał wspaniałe sny.-powiedział z entuzjazmem. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Canavar |
Wysłany: Pon 20:43, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Taka buteleczka to powala konia i sam sobie przytakiwał przez chwilkę Zastanawiam się czy moje zamówienie w kuźni już zostało wykonane
Z kolei zwraca się do Kranga Widziałeś może Berona? Muszę zapytać o małe pozwolenie właśnie jego Podaje kolejną buteleczkę Masz, tak na dobry sen |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Krang |
Wysłany: Pon 20:34, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Jakbyś czytał w moich myślach!-powiedział i odebrał od Canavara buteleczkę.Mocne, ale bardzo dobre, a tak z czystej ciekawości, ile to ma procent?-zapytał. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Canavar |
Wysłany: Pon 20:22, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Canavar siedział i układał swoje pakunki to pod jedną ścianą to pod inną. Nagle usłyszał Kranga i odrzekł Cóż Cię sprowadza przyjacielu? spogląda na przyjaciela trzymając buteleczkę która jak każdy wie nie jest napełniona wodą. Łyczka? |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Krang |
Wysłany: Pon 14:40, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Do sali wszedł krasnolud.Halo! Jest tu kto? Canavarze! Mam do ciebie sprawe!-krzyknął i zaczął się rozglądać za przyjacielem. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |