www.braterskieprzymierze.fora.pl

Dyptek Wielkouchy

[Imię]
Nazywam się… No, wiele mam imion. Od taty Durluk, mama mówiła mi Bubcio, a dla wujostwa nazywałem się Dudek. Najbardziej podoba mi się imię nadane mi przez babcię, Dyptyk mianowicie. A więc Dyptek.

[Rasa]
Gnom. Tyle mam do powiedzenia.

[Klasa]
Wojownik? Nie… Mag? Też nie… Ja bym go raczej rzemieślnikiem nazwał.

[Bóstwo]
Oddaje cześć wielu bóstwom. Garlowi, Oghmie…

[Charakter]
Z reguły zachowuje się chaotycznie…

[Broń]
Dwa pistolaki. Takie Faeruńskie pistolety na proch. Gnom, jak to gnom. Uwielbia wszystkie mechaniczne popierdółki. Korzysta też z małego młota kowalskiego w roli broni białej

[Cały rynsztunek bohatera]
Jego pistolaki mają mniej-więcej 30cm długości. Są srebrnt, a rączkę mają złotą. Nosi zawsze przy sobie kawałek linki, młotek płatnerski, kilka gwoździ. Nie nosi żadnej zbroi, jedynie skórzane nagolenniki i naramienniki. Ma na sobie skórzany pas z owczej skóry, do którego ma przymocowane dwa noże.

[Zajęcie, którym się zajmuje na co dzień]
Z reguły kuje różne zbroje i bronie. Nie jest w tym najgorszy, ale mistrzem by siebie nie nazwał. To takie jego hobby.

[Stan cywilny]
Wolny, ale nie szuka żony.

[Słabości i marzenia]
Dyptek zawsze miał słabość do kurczaków. To takie małe i urocze stworzenia. Jego najlepszymi przyjaciółmi są trzy kurczaki. Nie ma żadnych marzeń. Chodzi tam, gdzie go nogi poniosą.

Jakby pistolaki było można to ja też bym miał, a ten jako świr od kurczaków ma kurka dwa, no!