www.braterskieprzymierze.fora.pl

Khaagar · Wysłany: Śro 23:10, 05 Mar 2008 Temat postu:

nasza sesja jest: interesująca, długa, miejscami bez sensu.
Jaka jeszcze Czesiu?

FABULARNA?

BeronHeavyhand · Wysłany: Śro 23:14, 05 Mar 2008 Temat postu:

Ej debilu xD Ej... chyba coś ci się pomerdało xD po pierwsze, to uciekałeś od nich razem z nami i nie byłeś na zwiadach, tylko biegłeś za nami i polazłeś za oggiem do karczmy po sprzęt. Po drugie, już mamy praktycznie bitwę, bo oddział jest 60 stóp od nas i jak wybiegniesz na ulicę, to cię zobaczą... po trzecie, to ogg jest gdzieś u kowala niedaleko i się schował a ja z Belgarem jesteśmy na dachu naprzeciwko zajazdu i czaimy się za kominem na wroga... weź to zmień, bo wygląda, jak by ci się kawałek gówna przyczepił po sraniu... xD przeczytaj parę postów wcześniej od wtedy, gdy zniknąłeś

Khaagar · Wysłany: Śro 23:17, 05 Mar 2008 Temat postu:

akurat czytalem

Khaagar · Wysłany: Śro 23:17, 05 Mar 2008 Temat postu:

i ja niby taki troche nie w temacie bo jak bieglismy to ja czmychlem w las

BeronHeavyhand · Wysłany: Śro 23:20, 05 Mar 2008 Temat postu:

Spoko xD no dobra... to zmień chociaż, że spotykasz oggiego i właź do nas na dach po cichu jakoś... i pamiętaj, że tylko masz zwykły ręczny toporek Razz

Khaagar · Wysłany: Śro 23:25, 05 Mar 2008 Temat postu:

dobrze tato xD cos jeszcze?

BeronHeavyhand · Wysłany: Śro 23:29, 05 Mar 2008 Temat postu:

nie synku... aha, naostrz sobie toporek, bo będziesz miał problem ze ścinaniem głów khaagarku... miłej zabawyyyy!

xDxDxD

Wyndida · Wysłany: Czw 16:07, 06 Mar 2008 Temat postu:

niech mnie ktoś wprowadzi czy coś, nie chce mi się czytać tego całego waszego spamu xP

Oggford Oddech Trolla · Wysłany: Czw 18:02, 06 Mar 2008 Temat postu:

o ty mendo Blue_Light_Colorz_PDT_08

Zatem tak: Beron powalił maga gdzieś koło karczmy. Vlyn starł sie z [łoniakiem] w karczmie, Khaagar wybiegł z lasu i dołączył do leżacych na dach Belgara i Berona i jeszcze do gry przyłączył się Mnich

Gość · Wysłany: Czw 20:26, 06 Mar 2008 Temat postu:

Hehe, wy tak piszecie że walczycie z ciemniakami i ja sobie wmówiłem że walczycie z drowami Smile

hehe, już trudno, będzie to napad duergarów i [10-letni zbok]ów Razz

No bo to jest atak [10-letni zbok]ów i durergarów Very Happy

Wyndida · Wysłany: Czw 23:34, 06 Mar 2008 Temat postu:

ediiiit! niech mnie nikt nigdzie nie wprowadza! zapomniałam, że zmywam się stąd na tydzień z kawałkiem - wrócę 17.03 (a 16.03 mam urodziny i proszę o tym pamiętać!). nie zaspamujcie zbytnio forum. pa!

BeronHeavyhand · Wysłany: Pią 19:51, 07 Mar 2008 Temat postu:

no to wszystkiego najlepszego xD Exclamation

Mnichu... to jest napad duergarów, prowadzonych przez [świeczki zapachowe]

Ja już głównego [sku.rwysyna] zajebałem (zaklinacza), Vlyn się z drugim napina w karczmie, a ty jak widać znalazłeś jeszcze trzech xD

BeronHeavyhand · Wysłany: Pią 20:06, 07 Mar 2008 Temat postu:

ale wy fajne błędy robicie xD Ogg ma rację, że nie da rady drowowi, bo są zbyt zwinne i ni [Maruda]. Ale znowu mają odjechany słuch, wyrobiony w podmroku i jak za chatą będzie szedł, to i tak się skapną.
Bergarze: bełty [10-letni zbok]ów są zawsze zatrute trucizną paraliżującą i w następnym poście powinieneś napisać, że kaput na min. dwie godziny... (spokojnie, Vlyn, jako duergar ma odtrutkę, to cię ocuci przed końcem zabawy Razz

)

Oggford Oddech Trolla · Wysłany: Pią 20:54, 07 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 21:51, 07 Mar 2008 Temat postu:

Ktoś napisał że wziął kuszę [10-letni zbok]ów i zaczął nią zabijać. Smile

hehe. Coś mi tu nie gra.
Drowia kusza jest na tyle mała i ma na tyle małe pociski że te bełty nie zabijają tylko posiadają właśnie tą drowią truciznę. Osoba która dostaje takim bełtem czuje jakby ją co najwyżej komar ugryzł. Smile

dodam jeszcze że broń [10-letni zbok]ów rozsypuje się na słońcu, chyba że się myle to mnie wyprowadźcie z błędu