|
www.braterskieprzymierze.fora.pl Witaj Nieznajomy! Trafiłeś właśnie na forum Braterskiego Przymierza! Klanu z zasadami i historią! Poznasz tutaj kilku ciekawych ludzi i weźmiesz udział w sesjach fabularnych. Po prostu zarejestruj się albo napisz do Przywódcy na gg. Nr: 10358881. ZA BP!!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:43, 10 Mar 2008 Temat postu: Zbrojownia |
|
|
Zbrojownia nie jest połączona z salą treningową, lecz stoi zaraz obok niej. To tutaj nasi kowale wrzucają swoje wyroby, a inni, za pozwoleniem Przywódcy, lub kogoś upoważnionego, mogą sobie pożyczyć sprzęt, bądź nawet go kupić.
[Nie piszemy tutaj o mechanicznych zamówieniach, bo o tym, to na forum wewnętrznym w grze. Jest to jedynie fabularna sala, tak samo jak np. skarbiec]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vlyn Heavyhand
Interrex
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:04, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Vlyn otworzył kopniakiem drzwi do zbrojowni i trzy krótkie miecze postawił w pozycji stojącej na stojaku, dwa ręczne toporki powiesił za ich trzonki na ścianie, a dwuręczny potężny zostawił w stojaku dla potężniejszych broni. Następnie zaczął się zastanawiać, gdzie by tu teraz iść. Sztaby się kończyły, więc nie wracał już do kuźni. Mógłby przetopić trochę rudy w hucie, lecz nie było węgla ani drewna. Postanowił, ze teraz pójdzie coś zjeść i zobaczyć, jak się miewają inni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vlyn Heavyhand dnia Czw 13:05, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canavar
Długobrody
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:54, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Canavar zwiedzając postanowił zajrzeć do zbrojowni. Wchodząc potknął się o miecz rzucony na środku sali. Obejrzał wszystko dokładnie. Wszystko zakurzone.... Jedną rzeczą która go zaskoczyła był brak tarcz... Canavar miał nadzieję spotkać któregoś z kowali lecz niestety po rekonesansie stwierdził, że musi poszukać gdzieś indziej. Wyszedł zamykając ciężkie drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|