Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:43, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Beron pokiwał głową.
- Pokoje dla członków klanu u gości są pod nami. Zejście znajduje się zaraz za Salą Biesiadną, na przeciwko wejścia do szybu kopalnianego. - Krasnolud uśmiechnął się. - Tutaj mamy lepsze piwo i miód. - Puścił oko do przyjaciela. - Ale możemy pójść do karczmy. Mam tam starego znajomego...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Czw 23:44, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elaine
Sanitariuszka
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:00, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*Elaine weszła do sali chwiejnym krokiem i usiadła ciężko na ławie.Jęknęła cicho i spojrzała na Berona nieprzytomnie*Na dziedzińcu wspominali że mnie potrzebujecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulgar Wilczy Pysk [Vlor]
Niebezpieczny młokos
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocek Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Do sali wmaszerował wojownik w hełmie zakrywającym twarz i niedźwiedzim futrze zarzuconym na kolczugę. Przy pasie majtał się mu ogromny, prostokątny, pokryty runami młot. Podszedłszy do kominka, wyjął z za pazuchy szarą szatę i wrzucił ją do ognia. Następnie usiadł przy stole, zerknął na obecnych i w ciszy zaczął pałaszować jakąś przypaloną zupę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:49, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Beron powitał elfkę z uśmiechem na twarzy.
- O cześć Elaine! Dawno Cię żem nie widział w twierdzy... - Zerknął na wojownika. - Uważaj, bo tę zupę jakiś gnom gotował nowy i spaliła mu się lekko. Lepiej weź sobie piwa do tego, miodu albo. - Wrócił wzrokiem do Elaine. - A tak... Glognara opatrzyć by trza było, bo po ciężkich bitkach jest jego klan, a łon ucierpiał najbardziej. Śpi chyba teraz na dole, w salach sypialnych. Powiedział, że idzie się wymyć, ale sądzę, że teraz słodko pochrapuje... - Puścił oko do pięknej elfki i dodał. - Nie pij tyle, boś nie krasnolud i nie będzie to przyjemne na drugi dzień... i jak już pijesz dużo, to w twierdzy! - Krasnolud zakłopotany i poczerwieniały na twarzy zniżył lekko głos. - Wiesz... przynajmniej sami swoi... no i zająć się mogę tobą odpowiednio. - Beron odchrząknął i zaczął skrobać coś zawzięcie przy młocie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pon 23:51, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elaine
Sanitariuszka
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:44, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*Pokiwała głową i natychmiast wróciła jej migrena*Świętowałam z bratem przyjście na świat jego córki.Coś się działo gdy mnie nie było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dimbo
Piekarz
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądś tam, kto wie... Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:50, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Na salę wszedł gnom... W zasadzie wbiegł. Dzień dobry!! Krzyknął. Następnie szukał czegoś zawzięcie przez parę minut.. Przepraszam... Zwrócił się do obecnych. Zginął mi burak. Nie widzieliście go? Gnomek wyglądał na bliskiego płaczu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elaine
Sanitariuszka
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:13, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Burak?*Elfka wyglądała na zdziwioną*Czy dziś przypatkiem nie było na obiad barszczu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dimbo
Piekarz
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądś tam, kto wie... Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:25, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cooooo?? Mój burak... NIE!! To niemożliwe!!!! Gnom wybiegł przerażony płacząc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:35, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Co się stało temu małemu? - zapytał nowoprzybyły do sali krasnolud - Drze się i wymachuję rękoma jakby uciekał przed zgrają orków. Chyba kogoś szuka? Mniejsza o to, on jakiś zakręcony jest...
Po tych słowach krasnal rozglądnął się po sali. Wystarczyło jedno spojrzenie na elfkę i Grothord wszystko zrozumiał, podszedł do niej, pogrzebał trochę za pazuchą i wyjął małe korzonki.
- Weź je, powinny Ci od razu pomóc. Mi pomagają, dlatego zawsze mam je przysobie - uśmiechnął się szczerze - Wystarczy, że rozgryziesz i połkniesz, ale uważaj, nie są najsmaczniejsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:37, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Beron od razu zareagował i wyciągnął manierkę.
- Masz! Popij miodem. Przynajmniej osłodzi trochę smak tego cholerstwa. - Beron zaśmiał się i dodał. - Cholerstwo, bo cholerstwo, ale skuteczne... - Gdy przestał się rechotać, zwrócił się do Grothorda. - Ten mały coś nakrzyczał i uciekł. Wiesz, jak to z gnomami... nigdy nie wiadomo, o co im chodzi. - Krasnolud uśmiechnął się kącikiem ust i poszedł do kuchni po ścierkę, aby młot wypolerować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Wto 23:39, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dimbo
Piekarz
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądś tam, kto wie... Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:56, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Na salę wszedł gnom ze sporą tacę pełną pszennego pieczywa Komu bułę??!! Ryknął, po czym sam po jedną cieplutką kajzerkę sięgnął i począł dziamać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:38, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[pedał] jak oszalały rzucił się na buły, na które od wczoraj czekał, mało nie przewracając biednego gnoma. Od razu wsadził sobie jedną do gęby i zaczął przeżuwać. - Mhh Pfyfota Wysapał z pełną gębą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dimbo
Piekarz
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądś tam, kto wie... Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:13, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nikt więcej nie chce buły??!! Zdziwił się gnom sięgając po następną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:05, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Na salę biesiadną wszedł krasnolud z talerzem wyładowanym ziemniakami i kotletami wieprzowymi w jednej ręce i kuflem piwa w drugiej. Siadł do stołu i zaczął pożerać wszystko. Po 15 minutach obiadu nie było. Zadowolony z wyśmienitego posilku uwieńczonego grzanym piwem wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elaine
Sanitariuszka
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:27, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
*Elaine z trudem przełknęła korzonki i miód w mając nadzieję że malutka Minne czuje się lepiej niż ona.Wyprostowała się gdy tępy ból przeszedł w pulsujący.Czyli było już lepiej.Elfka zmarszczyła brwi patrząc na koszyk z bułkami próbując znaleźć jakąś z makiem*Nigdy więcej piwa*obiecała sobie solennie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|