Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gryt Hum
Gość
|
Wysłany: Sob 11:02, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Gryt myszkując w piwnicy stracił poczucie czasu, nie spodziewał się, że spędził w niej parę dni. Teraz kiszki grały mu marsza i musiał coś zjeść dobrego, żeby nie kopnąć w kalendarz. Może podjem sobie dziczyzną? - zapytał sam siebie - tak czy siak idę do kuchni
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shivo
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:33, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cichy zgrzyt towarzyszył pojawieniu się elfa.
I gdzie te alkohole? -Zapytał sam siebie, rozglądając się po otoczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthia
Kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:36, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tuż za nim, do pomieszczenia wślizgnęła się drobna postać Luthii.
Trzeba się rozejrzeć... Uważnie rozejrzeć - Uśmiechnęła się, gdyż miał przezabawną minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivo
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:41, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Ale trzeba być cicho... bo jak wujek Bi przyjdzie, to nam toporem przyłoży... a jak nam przyłoży, to nas położy. A jak będziemy leżeć, to nie zakosimy bimbru... i nie będą się krasnale dziwić, gdzie jest ich bimber... -Zaczął po swojemu nawijać od rzeczy Shivo. Spokojnie i skrupulatnie zaczął przeszukiwać każdy jeden kamień (dosłownie- zaczął podnosić kamyczki i sprawdzać, czy tam nie ma jakiegoś alkoholu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthia
Kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:47, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Elfka uniosła lekko lewą brew ku górze, spoglądając na Shiva.
-Wiesz, pod tymi kamyczkami alkohol się raczej nie zmieści... - Przeszła kilka metrów i zaczęła przeszukiwać szafkę, co przed nią stała. Gdy przeszukała drugą, stojącą przy pierwszej poczęła zastanawiać czy czasem krasnoludy nie wyżłopały już wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivo
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:53, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Chyba masz rację.... Gdzie by się schował, jakbym był krasnoludzkim alkoholem... Może w tych beczkach? -Wskazał palcem na wielkie, kilkunastu hektolitrowe beczki na piwo -Choć nie... tam by mi było nie wygodnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthia
Kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:02, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Brawo, znalazłeś. - Cicho stąpając po podłodze, Luthia zbliżyła się do owych beczek. Chwyciła mocno pokrywę i wkładając w to całą swoją siłę, próbowała podnieść pokrywę. Ta jednak uparcie się trzymała beczki. - Pomóż mi, sama nie dam rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khalger
Żółtodziób
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:25, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- tysiąccccc... lat niech żyje nam o lalalala.-do piwnicy wpadł pijany i rozśpiewany krasnolud zupełnie ignorując obecnych intruzów podszedł do jednej z baryłek i wbił w nią od boku toporek, tak że z beczułki sączył się niewielki strumyczek. Khalger ułożył się pod beczką i otworzył szeroko usta pijąc i pijąc i pijąc i pijąc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivo
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:13, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Yyyy...- Wydusił z siebie elfiak patrząc na krasnoluda. -Czyżby mój doskonały zmysł detektywistyczny mnie zawiódł? Przecież tu nie ma prawa być żadnego alkoholu! -Krzyknął podchodząc do najbliższej z beczek. Wyjął sztylet i z całej siły przywalił ostrzem między deski. -I nie ma sztyletu - Mruknął patrząc na wylewające się piwo. -Lutha, co my teraz zrobimy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthia
Kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:29, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- No i coś Ty zrobił, Shivo? - Rzuciła mu karcące spojrzenie i pokręciła głową. Nagle uniosła wskazujący palec do góry, jakby jakiś pomysł jej do głowy wpadł. - Jesteś genialny! Wylejmy całe piwo! o! - To powiedziawszy, elfka przeszła po leżącym krasnoludzie i swój sztylet w drugą beczkę wbiła. Z beczki trysnęła fontanna piwa, tym samym oblewając stojących obok niej - Shiva i Luthię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:14, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Krang usłyszawszy chóralne krzyki Khalgera niemal wbiegł do piwnicy. To co tam zobaczył wstrząsneło nim go głębi. Shivo i Lutka latali od jednej beczki do drugiej i wylewali z nich piwo. O, wy [kobieta lekkich obyczajów]! Rzucił się w pogoń za [pedałem].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivo
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:42, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Ale mnie tu nie ma krzyczał Shivo rozpaczliwie szukając jakiejś kryjówki. W końcu schował się za Khalgerem i udawał, że go nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthia
Kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:41, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tiaaa... Krang... wiesz, że ja Cię zawsze lubiłam... - Elfka uśmiechnęła się słodko do krasnoluda, bawiąc się kosmykiem włosów i powoli spacerując w stronę wyjścia z nadzieją, że opuści piwnicę niedostrzeżona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krang
Ambasador
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:27, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Na mnie to nie działa! Beron owszem, ale nie ja! Krang zaczął rozglądać się za Shivem i w końcu znalazł go za Khalgerem, capnął go za kołnierz i podniósł na wysokość swoich oczu. Masz kłopoty. Powiedział mhrocznym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivo
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:12, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Shivo zasłonił rękami twarz.
--Shiva tu nie ma , ale jakby był, to by schował się gdzie indziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|