Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krang
Ambasador

Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:15, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
To nawet nie chodzi o to, że jest kobietą, chociaż przyznam, że to miła odmiana, ale o to, że lepiej leczy od ciebie. Oczywiście, ty też się spisałeś, ale ona jednak zna się na tym lepiej.-powiedział do Ympka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ympek Zielonolistek
Mędrek
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:27, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
*Ympek przestał męczyć Elaine* Nie macie do mnie zaufania... *I schował się w kącie dziobiąc bułkę*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krang
Ambasador

Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:31, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Krang powiedział do siebie- Czemu te gnomy są takie?Ciągle się obrażają. Teraz wiem na przyszłość, nigdy nie mówić gnomowi, że coś zrobił źle.Po chwili namyślenia, krasnolud zwrócił się do Ympka-No przecież sam chciałeś, żeby cie nauczyła leczyć i nikt nie mówił, że nie mamy do ciebie zaufania!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krang dnia Śro 21:21, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elaine
Sanitariuszka

Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:34, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
*Elfka z trudem wstrzymała chichot.*Chłopaki SPOKOJNIE.Ympku z przyjemnością cię pouczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ympek Zielonolistek
Mędrek
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:35, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
*Otrzepał się*Super! Pomogę! Pomogę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elaine
Sanitariuszka

Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Wto 2:54, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka uśmiechnęła się do gnoma i kątem oka spostrzegła niebezpiecznie kipiący kociołek z miksturą na przeziębienia.Gęsta,zielonkawa substancja powoli wyciekała na czyściutką marmurową podłogę.Elaine zaklęła dość oryginalnie i rzuciła się by wygasić ogień pod kotłem.*NieeeeeeeeUdało się jej ocalić całą twierdzę przed...tym czymś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:52, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Po krótkiej wspinaczce po kręconych schodach, Beron i Krang dotarli do Lecznicy Elaine. Beron zrzucił Khazada z pleców na podłogę.
- Witaj moja mała, możesz pomóc temu psu? Hmm... i możesz też nie pytać, czemu jest w takim stanie...?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Nie 1:53, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krang
Ambasador

Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:54, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Do wieży weszli dwaj krasnoludowie. Jeden miał kundla na plecach, a przynajmniej coś co go przypominało. Jesteś tu Elain? Potrzebujemy twojej pomocy!Zawolał Krang. Mam nadzieję, że zna się na zwierzętach. Mruknął do Berona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:57, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
[ Dobra, niech zostaną obydwa posty Czas na Ilajn]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Nie 2:50, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krang
Ambasador

Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:09, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
[Przynajmniej widać, jacy jesteśmy aktywni. ]
Jak cholera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elaine
Sanitariuszka

Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:23, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
[A ja to pies ze złamaną łapą?]*Elfka podniosła się z podłogi próbując wytrzeć z sukienki zielone coś.Podeszła do Berona i wzięła od niego wielkiego psa.Wymagało to sporej siły,ale udało jej się przenieść go na pluszową kanapę*Co mu się stało?Wygląda jak gnom po imprezie w naszej twierdzy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krang
Ambasador

Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:35, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Lepiej żebyś nie wiedziała. Powiedział Krang do Elain z całym przekonaniem.
Patrz na temat z Salą Biesiadną(Can:P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:43, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
[Jak nie chce Ci się czytać, co się działo (choć polecam, bo polewkowe ) to informuję, że psiak zmasakrowany totalnie... spadłem na niego z okna. Miałem przywiązane do siebie ze 30 krzeseł i wylądowałem na nim... xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elaine
Sanitariuszka

Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:40, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
[Uaaaaaaaaaa...Mocne...Czyli piesio jest cały połamany?]*Elfka próbowała pogładzić psa po głowie by nieco go uspokoić.Ale chyba Khazad nie darzył specjalną sympatią [pedał]ów,więc warknął głucho pokazując swoje zębiska.*Bogowie...Wam trzeba kupić złotą rybkę...Albo nie...Pewnie zamiast wody miałaby piwo.*Ignorując warknięcia psa,badała jego kości.W końcu gdy zbliżyła dłoń do jego żeber miast szczeknięć i prób ugryzienia rozległy się głośne piski bólu.*Ładnie to tak?Połamaliście piesiowi żebra!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krang
Ambasador

Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:33, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nic mu nie bedzie. Patrz juz jest prawie zdrowy. Klepnął go, a Khazad zawył żałośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|