Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkland :P
|
Wysłany: Czw 0:18, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cała ta bitka wyglądała bardziej jak komedia przedstawiana przez jakąś wędrowną trupę. Ogg wygramolił sie spod półki i rzucił sie z piąchami na Belgara oszołomionego wybuchem. W połowie drogi zatrzymał się aby wziąć z lady kufel. Okazało się później, że w owym naczyniu był miód, a tego już nie można było zmarnować. Dopił resztki i zmienił "broń" z pięści na kufel i zaszarżował z nim w stronę Belgara.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oggford Oddech Trolla dnia Czw 0:18, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:44, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Osmolony karczmarz przewrócił się na plecy. Podczołgał się kilka metrów w przód, i przepełzł przez przejście za ladę. Po lewej stronie spotkał ukrytego Dimba i Elaine.
- [srać] buraki... - Rzucił i podczołgał się do Elaine. Kucnął przy niej, odgarniając butem szkło. Wziął szczotkę z pułki w ladzie i pospiesznie i powierzchownie wymiótł szkło z podłogi. Położył szczotkę na ziemi obok elfki i nagle ni stąd ni zowąd chwycił gnoma i przerzucił go za ladę z ogromną siłą. Z miejsca, gdzie dopiero co kucał, wydobył z lady małą apteczkę i wręczył ją Elaine.
- Myślę, że ty bardziej będziesz wiedziała, co z tym zrobić, niźli ja... - Rzekł człowiek. Puścił do niej oko i wychylił się za ladę, aby zerknąć, co się wyrabia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Czw 1:46, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Belgar
Wojownik
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:48, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Z oszołomienie wyprowadził Belgara kufel, który został stłuczony na jego twarzy.
-O w mordę! - powiedział Belgar - Ja Cię kiedyś Oggu zamorduję!
Powiedział po czym wziął krzesło (szacunek do wyrobów krasnoludzkich był mniejszy od szacunku do bitki) odsunął się na 3 metry i rzucił w Ogga. Następnie zaczął rozmasowywać obolałą głowę.
Hahaha, ale jakie kurna krasnoludzkie???? To we Wrotach B. jesteśmy teraz
Pomyślał chwilę i rzekł:
- Dobra Ogg! - Zaczął - Trzeba posprzątać ten syf.
Pobiegł na zaplecze i przyniósł dwie szczotki. Jedną rzucił Oggowi.
- Do dzieła! - Powiedział i zabrał się za zamiatanie szkła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Belgar dnia Czw 9:01, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkland :P
|
Wysłany: Czw 13:37, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ha,ha, ha! - Podniósł sie krasnal spod resztek krzesła, które się na nim roztrzaskało - Tak jak dzisiaj to żem się już dawno nie bawił... au.... - Pomasował sie po obolałej głowie i wziął się za miotłę. Wyrzucił resztki krzesła i powiedział - Gonzo, zrobię Ci nowe i jeszcze jakiś stół ekstra żebyś nie był obrażony he, he.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkland :P
|
Wysłany: Nie 1:03, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Skończył sprzątać i oddał Gonzowi miotłę. Wyszedł z karczmy i udał się do twierdzy celem zrobienia nowego krzesła i stołu dla Gonza, jak obiecał mu wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:51, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wyszedł za Oggiem, nie chciał bowiem sprzątać tego burdelu... co za legat!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:37, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Człowiek chwycił szczotę, którą mu podał Oggford. Chwilę się rozejrzał po pomieszczeniu i błagalnym wzrokiem popatrzył na Elaine i Luthię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkland :P
|
Wysłany: Pon 1:41, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[czyżbym nie wystarczająco posprzątał? xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:57, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[No pewnie, że nie xD Toć widzę, jaki bajzel zrobiliście...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthia
Kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:17, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Luthia prawie nigdy nie odmawiała pomocy. Toteż i tym razem komuś pomoże...
- Gdzie druga szczotka, karczmarzu? - Spytała i nie czekając na odpowiedź ruszyła na zaplecze, aby po chwili wrócić z ową szczotką. A teraz...od czego by tu zacząć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthia
Kolekcjoner własnych zębów
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:43, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
[ech....obudźcie się ludzie! ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|