Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:10, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Oj. Ogg od teraz już nic mnie nie zadziwi
*Wzdrygnął się z niewiadomych przyczyn*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:48, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Beron przestał się rechotać i spojrzał zdziwiony na swoich towarzyszy...
- No co wy? Jak to nie widzieliście kobiet kowali? Przecież u nas w klanie, to każda kobieta robiła to co mężczyźni! Walczyła, kuła, wytapiała i... i... i tak dalej...! Nie wspomnę o piciu... - Popatrzył na nich, czy se czasem jakiś jaj nie robią... - Normalka! - Dorzucił - W sumie, to niczym od nas nie odchodzą nasze kobiety ... nie to co te elfki, czy ludzice jęczące... - Krasnolud wzdrygnął się mimowolnie - blee...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkland :P
|
Wysłany: Nie 1:37, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- To to są baby!? - Krzyknął Ogg ze zdziwienia - A ja myślał, że to najzwyklejsze w świecie chłopy ino ze słabym zarostem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 3:12, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Toś ty chłopie za długo z ludźmi przesiedział w sraczu jednym! Nasze baby idą z nami na wojnę, a wróg nawet nie wie, że leją ich nasze kobity! HA! No... one wcale nie są takie zwykłe kobity...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wyndida
Kucharka - Językoznawczyni
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kuchni! Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:14, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Aha, mów mi jeszcze - uśmiechnęła się Wyndida. I tym razem nie złośliwie.
- Ten taki półnagi idealnie odpowiedział na Twoje pytanie, więc mnie się tego już nie chce powtarzać. Jasne? - Dorzuciła na użytek Ogga, a na konto Berona zapisała kilka dodatkowych punktów. Dostanie smaczniejsze żarcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:31, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-hmm... głodny jestem a Wy? *Krasnal poklepał się po brzuchu* -Ty masz takie zamiłowanie do kucharzenia Wyndido... może coś upichcisz? *Khaagar zobazył płomień w oczach krasnalki, ale nie wiedział co on symbolizuje*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkland :P
|
Wysłany: Nie 3:04, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- BA! Khaagar jak coś czasem powie to nawet mądrze to zabrzmi, jak teraz, ale czasami to lepiej żeby nic nie mówił, no nie khazadzie? - klapnął khaagara po plecach i się zaśmiał - To jak bedzie? Polujemy na jakiego zwierza, czy idziemy na łatwiznę i poprosimy oberżystę żeby nam co upichcił? - Zapytał, patrząc na wszystkich w oczekiwaniu odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:09, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
_No to może pójdziemy po jakiegoś dziczka. A potem ty nam przygotujesz sosik co? *spojrzał na Wyndzie i czekał na jej reakcje...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wyndida
Kucharka - Językoznawczyni
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kuchni! Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:50, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie tyle przygotuję sosik, co zrobię z tego dzika takie pyszności, że wam się odechce zapominania o czczeniu mnie - odparła jak gdyby nigdy nic. Kompleksy, kompleksy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:58, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Kto pierwszy w lesie Ogg...
*Krasnal zatarł rączki, i pobiegł od lasu po dzika*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkland :P
|
Wysłany: Nie 22:11, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bez chwili zastanowienia krasnal ruszył za pobratymcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 2:43, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Beron popatrzył na kręcącego dupą przy biegu Ogga i Khaagara i popatrzył na Wyndidię. Rozłożył z bezsilności ręce, lecz nagle się uśmiechnął, jakby sobie co przypomniał. Mrugnął do Krasnoludki porozumiewawczo, ubrał się w przypalone łachmany i poszedł do lasu inną - krótszą drogą nie spiesząc się zbytnio. Po chwili ciągnął za sobą ogromną bestię - knura. Zamachnąwszy się nim, położył go silnie na ziemi. Mięso wylądowało zaraz przed kobietą, która patrzyła na Berona rozbawiona i oglądnęła sie za siebie w stronę dokąd poszli tamci dwaj.
- Miałem go schowanego na wszelki wypadek... wczoraj jak upolowałem jelenia to się napatoczył dzikus jeden i bach! Hej! Zobaczymy miny tamtych jak wrócą z polowania... - Beron zaczął się ciężko rechotać trzymając ręce na biodrach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:52, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Kurde, Ogg widzisz ty w tym lesie chociaż warchlaczka?
*spytał Khaagar ziomka*
Bo ja nie widzę... kurde jak wrócimy to Beron i Wyndzia będą sapać nam i dzień zepsuty będzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkland :P
|
Wysłany: Wto 1:52, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Tu nawet królików nie ma - Odparł rozglądając się za zwierzyną - Niech by ich wszystkich.... ani żywej duszy, wuj Thangor mi mówił, że las bez zwierzyny to nic dobrego, a on wiedział co mówi. - Pokiwał przytakująco do siebie głową jakby przez moment nie zauważał Khaagara - Może rozzłościliśmy duchy, nie jestem przesądny, ale lepiej dmuchać na zimne. Chodź my z powrotem, może po drodze uda nam sie co ubić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Khaagar
Generał
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łankiejmy Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:10, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-No to wracamy, nic z tego "polowania" nie będzie
*Odkrzyknął krasnal ze smutną miną i wrócił z Oggiem na polankę, gdzie Wyndzia już szykowała dorodnego dzika, a Beron w popalonym ubraniu leżał na trawie i rozmyślał, wnioskując po minie, nad czymś ważnym*
-Skąd Wy macie takiego dzika?!?!?!?!?!??!! Zero sprawiedliwości na tym świecie... Co ty na to Ogg?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|