www.braterskieprzymierze.fora.pl

Canavar

Imię- Can

Nazwisko klanowe- Deepfury

Pseudonim- Canavar (lecz wie to mała grupa osób, jedynie Ci którzy zdołali poznać go lepiej)

Rasa- Krasnolud

Klasa- Wojownik to dziwny, bo ma talent oratorski i często myśli o rzeczach o których większość wojowników zapomniała podczas wieloletnich treningów

Bóstwo- Can jest wyznaje wiarę w Tyra jakoże wychowany został przez człowieka. Szanuje też Torma i Moradina

Charakter- Praworządny dobry. Can uczony był wojaczki prawej, bez oszustw i pułapek. Dlatego też jego całe życie jest naznaczone dążeniem do bycia wzorem. Zadatek na bohatera.

Budowa i wygląd- Can nie jest jak jego większość współbratymców przysadzisty, jest raczej krępy i szybki, może dlatego, że w młodości jego opiekun wysyłał go jako kuriera do odległych wiosek bez konia czy innego transportu. Włosy ma czarne z odcieniem szarości- dlatego śp. Simus(jego opiekun) nazwał go Canavar- co w jednym z ludzkich dialektów oznacza "szary wilk". Ma wielką bliznę w okolicach obojczyka(pamiątka po walce z orkiem - nasłanym na niego zabójcą). Can ma niezbyt miły wyraz twarzy co musi nadrabiać charakterem. Zwykle ubrany jest w zbroję zdobioną elfickimi wzorami. Inne części jego pancerza mają Wytłoczone smoki na każdym elemencie. Na plecach nosi swą nieodłączną torbę a pod nią ma zamocowane dwa scimitary. Całość przykrywa tarcza z emblematem jego gildii. Do pasa ma przyczepiony mały i poręczny młot bojowy. Z drugiej strony pasa ma pojemnik na mikstury lecz zawsze trzyma tam alkohol tłumacząc, że bardziej mu się przydaje.
Czasami gdy przechadza się ulicami miast ludzie patrzą na niego i żartują, iż wygląda jak żółw.

Ulubione bronie- Can wyspecjalizował sobie miecze. Dziwnie to wygląda gdy krasnolud para się używaniem takiej bronie, ale jak zostało to już zaznaczone, to krasnolud wychowany przez ludzi. Spośród nich najchętniej używa scimitarów swego opiekuna które otrzymał pamiętnej nocy.

Zalety- Podstawowymi zaletami Cana są zręczność i szybkość wykraczające grubo ponad normy krasnoludzkie. Daje mu to sporą przewagę w podróżowaniu jak i przy walkach z dużymi przeciwnikami.

Wady- Podstawową wadą jest u Cana kalkulowanie. Czasami gdy nie potrzebne jest zastanawianie się Can to robi. Lubuje się w planowaniu i obmyślaniu zagrań lub kierunku toku rozmowy. Tu uwidacznia się słabość ludzkiego treningu. Brakuje u czasem instynktu a zastępuje go chłodna kalkulacja.
Can jest także słabszy od innych krasnoludów ponieważ jego styl walki polega na zręcznym zadawaniu ciosów szybkich ale nie tak zabójczych jak innych krasnoludów.

Inne- Can potrafi zadbać o siebie- posiada umiejętność pierwszej pomocy, bardzo improwizuje w tej dziedzinie. Ponadto ma zadatki na dobrego alchemika, lecz tylko w kierunku niezbyt mile widzianego w barach, dlatego też szerokim łukiem omija karczmy. Can lubi świeże powietrze i dlatego lubi podróżować wokół twierdzy Przymierza poszukując sensu swej egzystencji.

[jeśli o czymś zapomniałem to dajcie znać Razz

]

Elaine

Bardzo fajnie napisane.Nie sądziłam że krasnoludy mogą wierzyć w Tyra,ale teraz zmieniłam zdanie Smile

Canavar

Dzięki. Miło usłyszeć takie słowa. No cóż chciałem by mój krasnal był inny niż pozostałe.

Gość

To trzeba było zrobić krasnoludzkiego maga ^^
Nie wszystkie krasnoludy tylko dla tego że są krasnoludami muszą wierzyć w Moradina choć owszem jest to główny bóg brodatego panteonu Razz

Canavar

Nie jestem graczem d&d także nie byłem pewien:D. Mag to nie dla mnie:P